Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 97
Pokaż wszystkie komentarzePrzyjacielu, pomimo największych umiejętności, wina jest zazwyczaj kierowcy puszki, motocyklisty zazwyczaj pogrzeb.
OdpowiedzWina jest zawsze obu. W różnym procencie, jednak nigdy nie jest 100% winy po jednej stronie. Trzeba dać kierowcy czas na reakcję bądź śmignąć tak szybko, żeby reagować nie musiał i nie próbował - aby zachowywał się tak, jakby Cię nie było. Mistrzem takiej jazdy jest "GhostRider". Swoją drogą koleś długo już żyje śmigając w ten sposób, musi mieć ponad 170 IQ.
Odpowiedz